wtorek, 23 lutego 2016

(Nie) Zacznę od jutra...

Od jutra zaczynam dietę...
Od nowego semestru zacznę się lepiej uczyć...
Od stycznia idę na siłownie....
Jak często słyszeliście podobne wymówki? Może tak jak ja, sami je sobie wmawiacie.
Prawda jest taka, że JUTRA NIE MA. Liczy się tu i teraz.
Pamiętaj, Twoje marzenia są realne, ale same się nie spełnią, musisz im troszkę pomóc, więc...

Każde Twoje: zacznę od jutra... - tak naprawdę znaczy "nigdy się do tego nie zabiorę". 


Jeśli na czymś Ci zależy to przecież nie warto czekać do jutra! Nie musisz zaczynać od wielkich zmian. Chcesz zacząć prowadzić zdrowszy tryb życia? To nie oznacza, że od razu masz jeść trawę i spędzać godziny na siłowni. Zacznij od małych kroków - proste ćwiczenia w domu i jakiś owoc na zachętę. Ale proszę zacznij już dziś, a nie jutro!
       
    

Jeśli czekasz na znak by ruszyć się i zacząć działać to to jest właśnie on! Mam nadzieję, że złapiecie jakąś motywację do działania i szybko jej nie stracicie. 
Mocno trzymam za Was kciuki i POWODZENIA w realizacji swoich celów!

XOXO Alutka


piątek, 22 stycznia 2016

Coś nowego

Podobno początki są trudne...
Myśląc nad swoim pierwszym postem, miałam tysiące myśli w głowie. Jednak, gdy przyszło, co do czego, siedziałam godzinę nad pustą stroną i myślałam od czego zacząć.
No, więc może na wstępie powiem, o czym będzie ten blog. A będzie on o wszystkim. Wszystko, co mnie zainspiruje, wszystkim dobrym i złym, co akurat będzie siedziało w mojej głowie. Ten blog będzie dla Was, ale też dla mnie. Chcę móc gdzieś wyrzucić z siebie to co aktualnie sprawia, że jestem smutna lub szczęśliwa.
Okej, no to może teraz coś o mnie... Nie lubię zbyt dużo o sobie mówić, po prostu zawsze wolałam być bardziej anonimowa. Ale to nie tak, że jestem skromną, cichą dziewczyną. Wręcz przeciwnie! Wszędzie mnie pełno, a moje szalone pomysły przerażają mnie samą. Po prostu nie lubię jak ludzie za dużo o mnie wiedzą, więc ten blog będzie dla mnie dużą zmianą, takim trochę wyzwaniem. No to coś o mnie - jestem licealistką, która powinna przygotowywać się do matury z biologii i chemii, zamiast pisać bloga.
Jednak, nie oszukujmy się i tak nie zrobię kariery jako blogerka, a przynajmniej będę miała teraz wielką radochę z tego pisania.



Dobra, nie przedłużam, bo pewnie nikomu nie chce się czytać długiego, pierwszego posta...
NIE! Nie wolno myśleć tak negatywnie. Liczę, że spodobało Wam się to, co miałam do przekazania, zostawicie po sobie jakiś ślad i zostaniecie w moim blogowym świecie na dłużej.



To by było na tyle, moi drodzy. Jeśli jeszcze stąd nie uciekliście to jest mi bardzo miło. Już niedługo nowy post.

XOXO Alutka